Tak niespełna rok temu wyglądała moda w Finlandii, Szwecji, Norwegii, etc.
Teraz podobnie ubiera się Polska, co świadczy tylko o tym, że to nieźle opóźniony kraj.
Raczej słabo widzę polską modę, kreującą ciuchy na topie, które chciałaby nosić chociażby połowa Europy, mimo to próbuje być modnym krajem (ale już nie na czasie). Styl indywidualny, poza tym, chyba najbardziej trafny w moje gusta, wygodny, modny i ekstrawagancki.
Ostatnio modne są motywy kwiatów na każdym skrawku ciucha, fioletowe kolory, (o kolorach skóry nie wspomnę, bo moda na skórzaste ubrania jest do dzisiaj). Wkońcu coś interesującego, co można dla siebie znaleźć.
A więc wybieram się na niedzielne zakupy do galerii podpatrzeć i pokusić się na kilka ciekawych ciuchów ;)
Miłego dnia życzę. Przede mną praktyka i oprowadzanie dzieci po zabytkach przyrodniczej, mhhhmmmm!
B.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz