niedziela, 19 czerwca 2011

Deszcz, deszcz, deszcz...

I na co mi te sanglasy, skoro ciągle pada?


Chociaż z jednej strony jest tak rześko, że aż przyjemnie jest chodzić wieczorem po deszczu ;)

Ostro zabrałam się za projekt, wszystko pozałatwiane, teraz wystarczy tylko czekać na odpowiedź i zaczynamy przygodę! Niech to wszystko się uda, proszę! 


Miłego wieczoru :3
B.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz